Archiwum dla dnia 12 lutego 2012

Ciąg dalszy nastąpił

 Dramacik. Jak to to trener Zdzichu powiedział, na wodzie dział się dramat! Po przyjeździe do portu pogoda wydawała się nambardzo korzystna do pływania. Odprawa odbyła się tuż po przebraniu się. Zeszliśmy na wodę w dobrych chumorach i jak się na odprawie okazało na krótko. Podzieliliśmy się na grupy. Na początek była rozgrzewka, później długi fordewind i różne trasy na dwuminutowy start. Następnie wyścigi odbyły się z obiema grupami. Na koniec 15 minutowa przejażdżka na holu i pod prysznic! Na obiad było spagetti które wszyscy zajadali ze smakiem. Na odprawie było sporo śmiechu. A potem spać.   Następny dzionek zapowiadał się bez wiatru. Na rozruchu była totalna flauta! Po prz...

czytaj więcej