Palma de Mallorca
Niedawno wróciłam z Majorki , na której uczestniczyliśmy także w regatach „Trofeo Ciutat de Palma”. W wyjeździe uczestniczyło 15 optimistów. Zbiórka była w porcie Gdyńskim, skąd jechaliśmy na lotnisko położone blisko Berlina. Ledwo zdążyliśmy wsiąść do samolotu, ale jednak się udało. Po przylocie od razu poszliśmy do portu rozpakować, a także uzupełnić łódki. Mieliśmy pływać, ale niestety wiało za mało. Następny dzień spędziliśmy pływając. Kolejny dzień nie minął mi mile, a mianowicie kilka osób (a w tym ja) było chorych: Aga, Ewa, Ola i Kowal. Całą dobę spędziliśmy chorując, więc pozostał tylko jeden dzień na trenowanie przed regatami, które nas czekały. Wszyscy myśleli już tylko o regatach, bowiem zapowiadały się one na naprawde duże . Tak było. Startowało 385 zawodników. Za wpisowe jak zwykle bluzka, poczęstunek i różne bajery. Warunki były dobre, ale jednocześnie trudne. Uczestnicy regat dali z siebie wszystko. Podsumuwując: wygrał Bart Lambriex, z polaków pierwsza była Martyna, zajmując jednocześnie 3 miejsce z dziewcząt. Następne relacje zdam po przyjeździe z Neapolu, do którego wyjazd jest planowany 2 stycznia ok. godz. 6. Gratuluję wszystkim i pozdrawiam! Zapomniałam dodać że na wyjeździe obchodziliśmy 15 urodziny Maxa i Ewy!